Wybraliśmy dla Państwa najciekawsze wypowiedzi nowej premier. Zarówno te dotyczące polityki, jak i niej samej.
O stosunku do polityki:
„Podobnie jak Indiana Jones nie lubię żmij. Dlatego niektórzy się zastanawiają, co ja właściwie robię w polityce”.
O prawie do adopcji:
„W sprawie adopcji dzieci przez pary homoseksualne zmieniłam zdanie”. [Z przeciwniczki stała się ich zwolenniczką]
O sobie:
„Nie jestem pewna, czy powinnam ujawniać, skąd pochodzą moje ubrania”.
„Wczoraj oglądałam fotografie z kampanii w 1997 roku i pomyślałam: Boże, czy ja naprawdę miałam taką fryzurę?”.
„Lubię ubrania i buty. Jednym z wyzwań dla kobiet w pracy jest to, by pozostać sobą. Uważam też, że można być mądrą i lubić ubrania. Można robić karierę i lubić ciuchy”.
„Wolę zachować swoje prywatne życie dla siebie. Nie mogliśmy mieć dzieci, daliśmy sobie z tym radę. Mam nadzieję, że nikt nie pomyśli, że to ma znaczenie. Wciąż mogę współczuć, rozumieć ludzi i dbać o sprawiedliwość”.
„Jestem Theresa May i jestem najlepszą osobą, żeby być premierem tego kraju”.
O Europie:
„Brexit znaczy Brexit. Stoczyliśmy kampanię, wybory zostały przeprowadzone, frekwencja była wysoka i opinia publiczna wydała swój wyrok”.
„Wielka Brytania często przewodzi w Europie: utworzenie jednolitego rynku wprowadziła pani Thatcher, programy dotyczące konkurencyjności i handlu obecnie realizowane przez Komisję rozpoczęto na rozkaz Wielkiej Brytanii i Niemiec, mogę też powiedzieć, że w sprawie zwalczania terroryzmu i bezpieczeństwa reszta Europy odruchowo patrzy na nas. Jednak to, że Wielka Brytania przewodzi w Europie, nie powinno być chlubnym wyjątkiem – musi stać się normą”.
O imigracji i ustawie dotyczącej praw człowieka: (weszła w życie w 2000 r. i jej celem było dostosowanie brytyjskiego prawa do europejskiej konwencji praw człowieka):
„Wszyscy znamy historię o ustawie. Niebezpieczny handlarz narkotyków, który nie może zostać odesłany, ponieważ jego córka – którą w ogóle się nie interesuje – tu mieszka. Złodziej, który nie może zostać wydalony, ponieważ ma dziewczynę. Nielegalny imigrant, który nie może być deportowany, ponieważ – nie zmyślam – opiekuje się kotem”.
„Prawo do życia rodzinnego nie jest prawem absolutnym i nie może być wykorzystywane do szukania dziury w całym przez nasz system imigracyjny”.
„Będziemy zmieniać przepisy imigracyjne tak, by błędna interpretacja Artykułu 8. Konwencji – prawo do życia rodzinnego – nie była dłużej pretekstem deportacji osób, których nie powinno tu być”.
„Celem jest stworzenie tutaj, w Wielkiej Brytanii, naprawdę wrogiego środowiska dla nielegalnej imigracji”.
„Wielka Brytania nie potrzebuje setek tysięcy imigrantów rocznie. Nie każda przybywająca tu osoba jest wykwalifikowanym elektrykiem, inżynierem czy lekarzem. W naszym narodowym interesie nie leży imigracja na tę skalę, z którą mieliśmy do czynienia w ostatniej dekadzie”.
O rasizmie:
„Nikt nie korzysta z sytuacji, w której zatrzymania i przeszukania są niewłaściwie stosowane. To strata czasu policji. To nie w porządku, zwłaszcza wobec młodych, czarnoskórych mężczyzn. To niedobre dla zaufania publicznego wobec policji”.
O walce z terroryzmem:
„Uznanie pewnych usług za nieuprawnione przez nasze agencje i policję nie ma sensu i ułatwiłoby terrorystom i przestępcom działanie na naszą szkodę”.