Akihito, 82-letni cesarz Japonii, dał do zrozumienia, że jest gotowy opuścić tron. Podczas wystąpienia telewizyjnego, dopiero drugiego w trakcie blisko 30-letniego panowania, podzielił się z poddanymi przemyśleniami o starości. Przyznał, że jest w kondycji stosownej do wieku, który uszczupla jego siły i może przeszkodzić w pełnieniu monarszych obowiązków. Te nie są duże, bo napisana pod amerykańskie dyktando powojenna konstytucja już w pierwszym rozdziale sprowadza rolę cesarza do reprezentacji i ceremoniału, także religijnego.
Polityka
33.2016
(3072) z dnia 09.08.2016;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 11