Na zapchany turystami rynek Starego Miasta w Pradze nagle wjechał wojskowy samochód. Siedzący na nim mężczyźni w uniformach i turbanach, powiewając flagami tzw. Państwa Islamskiego, wołali „Allah Akbar!”, a potem zaczęli strzelać w powietrze. Tłum w panice rzucił się do ucieczki w wąskie uliczki miasta – ale wtedy do akcji wkroczyła policja i przedstawienie zostało przerwane.
Organizatorem akcji, która rozegrała się w niedzielę w stolicy Czech, był głośny w ostatnich miesiącach ekstremistyczny ruch „Nie chcemy islamu w Czechach”.