Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Propagandzista Trumpa

Stephen Bannon Stephen Bannon Carlo Allegri/Reuters / Forum

Nowy szef kampanii prezydenckiej Trumpa porównywany jest do Goebbelsa.

Stephen Bannon kocha walczyć, tak w skrócie można byłoby scharakteryzować nowego szefa kampanii Donalda Trumpa. Jego poprzednikowi media zarzucają przyjmowanie nielegalnych wypłat od Partii Regionów b. prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Stąd zmiana w sztabie i postawienie na byłego oficera marynarki oraz byłego bankiera Goldman Sachs, z doświadczeniami filmowca, który w dodatku wszedł do polityki podobnie jak Trump, ostro atakując republikański establishment. Bannon uważa, że za kryzys 2008 r. odpowiadają rządzący i elity ekonomiczne kraju, trzeba je więc wyciąć w pień. Swego czasu wspierał kampanię wyborczą Sarah Palin. Nakręcił nawet wówczas o byłej gubernator Alaski dokument, na który wyłożył z własnej kieszeni ponad milion dolarów. Krytycy nie zostawili na filmie suchej nitki, twierdząc, że to raczej reklamówka wyborcza niż rasowy dokument.

W stworzonym przez siebie niewielkim, ale wpływowym portalu Breitbart News ostro atakuje demokratów i prezydenta, krytykuje poprawność polityczną, a ruch Occupy Wall Street to według niego rebelianci sponsorowani przez zamożnych i nieuczciwych liberałów. Od początku kampanii mocno wspiera za to Trumpa i publikuje przychylne mu artykuły. Wielu dziennikarzy uważa, że Bannon jest dzisiaj jednym z najbardziej niebezpiecznych ludzi w amerykańskiej polityce, i o ile jego poprzednik łagodził wizerunek Trumpa, Bannon będzie go zaostrzał. Znany ze swoich konserwatywnych poglądów Glenn Beck, słynny prawicowy publicysta i radiowiec, niedawno porównał Bannona do propagandzisty Hitlera Josepha Goebbelsa.

Polityka 35.2016 (3074) z dnia 23.08.2016; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Reklama