Wiele wskazuje na to, że sierpień 2016 okaże się najcieplejszym miesiącem w historii systematycznych pomiarów, czyli od 1880 r. – ogłosił Gavin Schmidt, klimatolog z NASA. Lipiec, to już wiadomo na pewno, pobił rekord temperatury: był o 0,11 st. C cieplejszy niż ubiegłoroczny i o 0,84 st. C powyżej średniej z lat 1951–80. Kolejne miesiące należą do rekordowych, więc i cały rok będzie taki. Wyniki te potwierdza amerykańska NOAA, zajmująca się badaniem atmosfery i oceanów; pomiary uzyskane przez 450 naukowców z 62 krajów wskazują, że mamy do czynienia z 14 po kolei rekordowymi pod względem temperatury miesiącami.
NOAA w swoim raporcie wskazuje też na szereg innych pogodowych anomalii na całym świecie. Trzy równoczesne huragany na Pacyfiku, najbardziej deszczowy marzec w Meksyku, drugi z rzędu najcieplejszy i trzeci z rzędu najbardziej wilgotny rok w USA (od 1895 r.), w Maroku 16 razy większe opady, niż wynosi średnia, pierwszy cyklon pierwszej kategorii w Jemenie i 47 st. C w maju w Indiach. I, rzecz jasna, rekordowo niski zasięg zimowej powłoki lodowej w Arktyce. To skromny wybór z długiej listy.
Sąsiadująca z raportem NOAA informacja: ubiegłoroczny paryski dokument konferencji COP 21 w sprawie zmian klimatu, przyjęty przez 177 państw, ratyfikowały do tej pory jedynie 22 z nich.