Świat

Czerwony protest

13 miejskich fontann w Zurychu tryskało czerwoną wodą w ramach protestu feministek. 13 miejskich fontann w Zurychu tryskało czerwoną wodą w ramach protestu feministek. Reto Oeschger/Tagmedia AG / materiały prasowe

Polki miały Czarny Protest, a Szwajcarki – czerwony. W Zurychu 13 miejskich fontann spłynęło wodą zabarwioną na ten kolor przez miejscowe feministki. Chciały w ten sposób zaprotestować przeciwko podatkowi na produkty higieny intymnej: choć w przypadku innych artykułów o zastosowaniu sanitarnym wynosi on jedynie 2,5 proc., to już na tampony i podpaski 8 proc., czyli tyle samo co dla produktów luksusowych.

Szwajcarki chcą, by ich rząd wziął przykład z Komisji Europejskiej, która w marcu zgodziła się, by państwa członkowskie Unii mogły obniżać do zera stawkę podatku na artykuły niezbędne kobietom podczas menstruacji (decyzję przypieczętowało referendum o Brexicie, bo wtrącanie się Brukseli w sprawy intymne obywatelek było jednym z głośniejszych argumentów brytyjskich eurosceptyków). Poza Starym Kontynentem podobne kroki podjęła też Kanada, niektóre stany USA, takie plany ma też Australia. W Polsce podatek ten wynosi wciąż 8 proc.

Polityka 42.2016 (3081) z dnia 11.10.2016; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Reklama