Mordercza zabawa w klauna trafiła do Europy.
Światowy Związek Klaunów wydał ostrzeżenie dla swoich 2 tys. członków w 30 krajach, by dla własnego bezpieczeństwa nie chodzili po ulicy w stroju służbowym. To reakcja na plagę „morderczych klaunów”, która z Ameryki przelała się właśnie do Europy: fani tego popularnego we współczesnym horrorze motywu przebierają się za kolorowych błaznów uzbrojonych w noże, maczety lub siekiery i nocami straszą niczego niespodziewających się przechodniów. Zjawisko zaczyna być jednak naprawdę niebezpieczne – tylko w ciągu jednego tygodnia napadnięty 14-latek w Niemczech dźgnął takiego klauna w samoobronie nożem, kilka lat młodszy chłopiec w Szwecji nastraszony przez sąsiada wyskoczył z balkonu, a w Anglii, Szwajcarii i Austrii „żarty” przerodziły się w pobicia ofiar przez przebierańców. Podczas gdy w Niemczech politycy domagają się zaostrzenia kar za tego typu kawały, w Szwecji powstały samorzutne patrole sąsiedzkie, których członkowie chcą na miejscu wymierzać sprawiedliwość żartownisiom, a w miasteczku na zachodnim wybrzeżu Anglii klaunów przegania... mężczyzna przebrany za Batmana. Ale zawodowym pajacom, jak widać, nie jest z tego powodu w ogóle do śmiechu.