Reporterzy agencji Reutera towarzyszący siłom irackim szturmującym Mosul dotarli do instrukcji rozpowszechnianych przez samozwańcze Państwo Islamskie. Chodzi o szczegółowe nakazy, których nieprzestrzeganie zagrożone było karami chłosty, a nawet śmierci. Mieszkańcy wiosek pod Mosulem przynosili dziennikarzom różnokolorowe broszury z instrukcjami. Zielone informowały, jak należy się modlić. Różowe i czerwone dotyczyły kobiet niemuzułmanek schwytanych przez dżihadystów, głównie jazydek. Czekał je los seksualnych niewolnic.