Zwycięstwo „zielonego” Alexandra van der Bellena nad „narodowcem” Norbertem Hoferem w austriackich wyborach prezydenckich to dobra wiadomość dla Europy.
W ich pojedynkach telewizyjnych zderzały się dwa światy i dwie maniery. Z jednej strony ekspert od politycznego marketingu, przypominający naszych „pampersów” z lat 90., z zimnym uśmiechem flekujący swego o 30 lat starszego konkurenta. Z drugiej strony nieco zagubiony profesor ekonomii z pokolenia ’68, urażony kalumniami, ale ważący słowa, by nie odpowiadać pięknym za nadobne.
Po Brexicie i zwycięstwie Trumpa w USA europejska prawica wystylizowała powtórkę austriackich wyborów na potwierdzenie „ducha czasu” – renacjonalizacji i demontażu „Brukseli”.
Polityka
50.2016
(3089) z dnia 06.12.2016;
Komentarze;
s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Austriacy wybrali na odwrót"