Rosja skuteczniej rozegrała wojnę w Syrii niż USA.
Gdy pięć lat temu najpotężniejszy człowiek świata powiedział, że Baszar Asad musi odejść, niewielu wątpiło. Syryjski przywódca już wtedy miał na koncie zbrodnie wojenne, w tym użycie gazów bojowych przeciwko cywilom. Prezydenci USA raczej nie rzucają słów na wiatr. A jednak... Pięć lat później, po masakrze na cywilach, wojska Asada wspierane przez rosyjskie lotnictwo zajęły wschodnie Aleppo i choć opozycja broni jeszcze kilku miast, los tej wojny wydaje się przesądzony.
Polityka
1.2017
(3092) z dnia 27.12.2016;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 12