Po ćwierć wieku wojny i anarchii Somalia ma w końcu działający rząd. Ma też prezydenta – Amerykanina.
Z powodu ograniczonych zasobów nasze osiągnięcia będą ograniczone – tonował emocje nowy prezydent Somalii Mohamed Abdullahi Mohamed podczas swojej niedawnej inauguracji. Kalkulacja prezydenta jest prosta: przez 26 lat Somalia cierpiała susze i wojny domowe, a więc potrzeba będzie „przynajmniej 20 lat”, żeby naprawić kraj.
W połowie lutego na przyjęciu w pałacu prezydenckim w Somalii było kilku prezydentów krajów z regionu. Wykazali się odwagą: w dniu ceremonii islamiści z Al-Szabab próbowali ostrzelać pałac z moździerza.
Polityka
11.2017
(3102) z dnia 14.03.2017;
Świat;
s. 52
Oryginalny tytuł tekstu: "Operacja Serek"