Senat USA zgodził się na przyjęcie Czarnogóry do NATO. To de facto przesądza sprawę, choć w sprawie akcesji głosować będą jeszcze trzy państwa Sojuszu. Dość nieoczekiwanie Czarnogóra stała się jednak przedmiotem sporu w Waszyngtonie. Pierwotnie senatorowie mieli głosować pod koniec stycznia, potem termin kilkakrotnie przekładano. Głównie za sprawą znanego libertarianina-pacyfisty senatora Randa Paula, który za pomocą proceduralnych kruczków praktycznie samotnie blokował decyzję. Paul tłumaczył, że USA, zapalając zielone światło dla Czarnogóry, wchodzą na wojenną ścieżkę z Rosją.
Polityka
14.2017
(3105) z dnia 04.04.2017;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 11