Ciężarówka wjechała w tłum, a następnie wbiła się w budynek centrum handlowego przy ulicy Drottninggatan w Sztokholmie. Tu krzyżują się wszystkie linie komunikacyjne. Do zdarzenia doszło tuż przed godziną 15. Premier Szwecji poprosił wszystkich mieszkańców kraju o ostrożność.
„Cztery osoby zginęły, a 15 zostało rannych w następstwie ataku z użyciem samochodu ciężarowego, do którego doszło w piątek po południu na głównej handlowej ulicy Sztokholmu” – podała policja.
Dan Eliasson, szef szwedzkiej policji na konferencji prasowej podkreślał, że to trudny moment dla ofiar i ich krewnych: „Dołożymy wszelkich starań, aby winni zostali pociągnięci do odpowiedzialności”. Rzecznik sztokholmskiej policji Lars Bystroem potwierdził, że jedna osoba została zatrzymana „w związku z dzisiejszymi wydarzeniami”. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy chodzi o mężczyznę w czarnym kapturze znanym z ujawnionego wcześniej przez policję zdjęcia.
Policja opublikowała zdjęcia mężczyzny, który jest poszukiwany. Na fotografiach pochodzących z monitoringu widać człowieka w czarnym kapturze i w oliwkowej kurtce. Policja nie sprecyzowała, czy uważa mężczyznę za sprawcę ataku. Szwedzka służba kontrwywiadu SAPO przekazała, że nie miała żadnych informacji o bezpośrednim zagrożeniu zamachem terrorystycznym.
Ciężarówka, którą dokonano ataku, została wcześniej skradziona. Browar Spendrups, który jest właścicielem pojazdu, jest w kontakcie z kierowcą. Firma informuje, że nic poważnego mu się nie stało. „Podczas dostawy do jednej z restauracji ktoś wskoczył do kabiny kierowcy i odjechał” – poinformowała firma.
Reuters podał, powołując się na świadków, że policja otoczyła kordonem ulice w centrum szwedzkiej stolicy.