Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Droga białego słonia

Obsługa nowego pociągu przygotowuje się do inauguracji trasy Nairobi–Mombasa. Obsługa nowego pociągu przygotowuje się do inauguracji trasy Nairobi–Mombasa. Sun Ruibo/Xinhua / EAST NEWS

Rozsypująca się kenijska linia kolejowa Lunatic Express, zbudowana jeszcze przez Brytyjczyków, została zastąpiona przez nową, powstałą za kredyty zaciągnięte u Chińczyków.

Z wielką pompą została zainaugurowana linia kolejowa łącząca stolicę Nairobi z portową Mombasą. Największy kenijski projekt infrastrukturalny od czasu uzyskania niepodległości w 1963 r. liczy 472 km, mija po drodze dziewięć nowych stacji kolejowych i pokonując 1600 m różnicy poziomów, może dowieźć w cztery godziny do celu 1200 pasażerów oraz niezliczone tony ładunków. Rozsypująca się linia Lunatic Express, zbudowana na tej trasie jeszcze przez Brytyjczyków, potrzebowała na to nawet 20 godzin. Cały projekt, wart 3,2 mld dol., skredytowali w 90 proc. Chińczycy i zbudowali kolej w trzy lata. Chiny zresztą wyrosły w ciągu ostatnich 10 lat na pierwszego partnera handlowego Kenii, dystansując Indie i USA; to w chińskich portfelach jest już 42 proc. kenijskiego długu publicznego. Nairobi chce wystąpić o nowy kredyt, aby pociągnąć linię ze stolicy do Kisumu, przy granicy z Ugandą. Ale eksperci ostrzegają, że już linię do Mombasy bardzo trudno będzie uczynić rentowną. 6,6 mln dol. za kilometr trasy to stawka dość astronomiczna i przy wszystkich korzyściach z nowej kolei trudna do spłacenia. O takich projektach zwykło się mówić: białe słonie.

Polityka 26.2017 (3116) z dnia 27.06.2017; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Reklama