Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Sankcje i schody

Budowa drugiej nitki rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2 Budowa drugiej nitki rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2 Photoagency Interpress / Forum

Amerykański Senat chce zaostrzenia sankcji wobec Rosji.

W ostatnich tygodniach sankcje wobec Rosji przedłużyła zarówno Unia Europejska (do stycznia 2018 r.), jak i Amerykanie, którym Rosjanie oprócz konfliktu na Ukrainie i wspierania w wojnie syryjskiej reżimu w Damaszku dodatkowo dopiekli wtrącaniem się w ostatnie wybory prezydenckie. Niemal jednomyślnie więc amerykański Senat przegłosował zaostrzenie istniejących i dodanie nowych sankcji. Kierunek i reakcja na działanie Rosjan są więc po obu stronach oceanu podobne, ale okazało się, że Amerykanie poszli na tyle daleko, że wprowadzone przez nich ograniczenia w praktyce objęłyby też europejskie firmy zaangażowane w budowę drugiej nitki rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2, m.in. niemiecką firmę BASF i austriacką grupę OMV. I tu zaczęły się schody, bo niemiecka i austriacka dyplomacje uznały, że to już jest zbyt daleko idąca ingerencja w sprawy europejskie, jako że dostawy energii do Europy są sprawą Europy. Niemcy i Austriacy zasugerowali też, że prawdziwą intencją działań Senatu nie jest ukaranie Rosjan, tylko wsparcie dla sprzedaży skroplonego gazu z USA do Unii i zapewnienie rynków zbytu dla amerykańskich producentów ropy i gazu.

Amerykańska uchwała jeszcze nie weszła w życie, czeka na zatwierdzenie przez Izbę Reprezentantów i podpis prezydenta Trumpa. Udało jej się jednak maksymalnie pogorszyć już i tak napięte stosunki amerykańsko-niemieckie, a dodatkowo obudzić uśpiony spór o Nord Stream wewnątrz samej Unii.

Polityka 26.2017 (3116) z dnia 27.06.2017; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Reklama