Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Między cykutą a cyjankiem

Kryzys powyborczy we Włoszech

Matteo Salvini Matteo Salvini Nicola Marfisi/AGF/REX/Shutterst / EAST NEWS

Po wyborach we Włoszech, gdzie nikt nie uzyskał niezbędnej do samodzielnego rządzenia większości, nie ma łatwego sposobu na szybkie stworzenie rządu.

Ponad tydzień po wyborach Włochy wciąż czekają. Obie izby parlamentu są zawieszone, a wyborcze wyniki, w których nikt nie uzyskał niezbędnej do samodzielnego rządzenia większości, nie dają łatwego sposobu na szybkie stworzenie rządu. I o ile zwycięzcą jest uformowany przez Silvio Berlusconiego blok centroprawicowych partii, które łącznie uzyskały 36 proc., a samodzielnie najlepszy wynik zdobył Ruch Pięciu Gwiazd (32 proc.), to rola decydującego w formowaniu rządu może przypaść rządzącej do tej pory lewicowej Partii Demokratycznej (PD). Bo choć ona sama jest mocno podzielona, sporo straciła w wyborach, a do dymisji ostatnio podał się jej lider Matteo Renzi, to o jej poparcie czy też zgodę na udział w koalicji zabiega nie tylko Ruch Pięciu Gwiazd, ale i centroprawicowy blok, po wyborach zdominowany przez Ligę Północną, która niespodziewanie dostała najwięcej głosów i stała się najsilniejszym elementem składowym centroprawicy.

Choć perspektywa partii, o którą się zabiega, może się podobać, to PD stoi – jak pisze „Economist” – przed wyborem pomiędzy cykutą a cyjankiem. Cykutą jest Ruch, który chce wycofać reformy emerytalne, wspiera nieopłacalny dochód podstawowy dla wszystkich, chce przekształcić Włochy w bezpośrednią demokrację cyfrową, a na jego czele stoi kompletnie niedoświadczony 31-letni Luigi di Maio. A cyjankiem – Liga Północna, w której dziś ton narzuca Matteo Salvini, co nie tylko oznacza realizację jego wyborczego hasła „Włosi przede wszystkim”, zbliżenie w poglądach do francuskiego Frontu Narodowego, wrogie nastawienie do nielegalnych imigrantów i próbę ich masowej deportacji, lecz także niechęć wobec euro, które swego czasu Salvini nazwał „zbrodnią przeciwko ludzkości”.

Polityka 11.2018 (3152) z dnia 13.03.2018; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Między cykutą a cyjankiem"
Reklama