Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Narcoespaña

Narkotykowy szlak do Europy wiedzie przez Hiszpanię

Hiszpański Pablo Escobar znów w kajdankach. Hiszpański Pablo Escobar znów w kajdankach. Salvador Sas/EPA / PAP
Skandal literacki, głośne aresztowanie i spektakularny napad na szpital przypominają Hiszpanom, że ich kraj to otwarte drzwi dla narkotyków wlewających się do Europy.
„Farińa” to rozbudowany reportaż o przemycie narkotyków w hiszpańskiej Galicii, przez którą swego czasu przepływało 80 proc. całej docierającej do Europy kokainy.materiały prasowe „Farińa” to rozbudowany reportaż o przemycie narkotyków w hiszpańskiej Galicii, przez którą swego czasu przepływało 80 proc. całej docierającej do Europy kokainy.

Największą sensacją literacką w Hiszpanii jest książka „Farińa” (co można przetłumaczyć jako „mąka”, czyli stare slangowe określenie kokainy) Nacho Carretero. Dość niespodziewanie, również dla samego autora: publikacja miała premierę jeszcze w 2015 r. i choć cieszyła się stałym powodzeniem (dziesięć edycji), to dopiero teraz czytelnicy zaczęli robić w księgarniach zapisy na papierową wersję oraz masowo wykupywać tę elektroniczną. W szczytowym momencie na hiszpańskim Amazonie sprzedawało się 10 egzemplarzy na minutę.

Wszystko dlatego, że sąd wydał zakaz rozpowszechniania książki do czasu rozpatrzenia pozwu o naruszenie dóbr osobistych pojawiającego się na jej łamach byłego polityka z Galicii. „Farińa” to bowiem rozbudowany reportaż o przemycie narkotyków w tym północnym regionie Hiszpanii, przez który swego czasu przepływało 80 proc. całej docierającej do Europy kokainy. A decyzja sądu przypadkowo zbiega się w czasie z wydarzeniami, które przypominają Hiszpanom, że to bynajmniej nie przeszłość, o której mogą zapomnieć.

Hiszpański Pablo Escobar

W nocy 5 lutego hiszpańska policja zatrzymała w kilku częściach kraju 43 osoby należące do – jak twierdzą służby – „jednej z najaktywniejszych na świecie organizacji zajmujących się przemytem narkotyków”. Grupa miała dostarczać większość kokainy m.in. na rynek włoski oraz holenderski. Głównym celem mundurowych był stojący na jej czele José Ramón Prado Bugallo, bardziej znany jako Sito Mińanco lub „hiszpański Pablo Escobar”. Nie tylko ze względu na fizyczne podobieństwo do słynnego Kolumbijczyka, ale też sposób działania.

Sito urodził się w 1955 r. w rodzinie biednych galisyjskich rybaków. Podobnie jak wielu jego ziomków dorabiał przemytem tytoniu, ale w latach 80.

Polityka 12.2018 (3153) z dnia 20.03.2018; Świat; s. 52
Oryginalny tytuł tekstu: "Narcoespaña"
Reklama