Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Europa bez skowronków?

Coraz mniej ptaków za oknem

Skowronek zwyczajny, zwany też polnym. Skowronek zwyczajny, zwany też polnym. Friedhelm Adam / Getty Images
W ciągu 40 lat z naszego kontynentu zniknęło 400 mln ptaków.

Nie tylko spóźniona wiosna jest winna temu, że mamy coraz mniej ptaków za oknem. Francuscy naukowcy ogłosili właśnie najnowsze ustalenia dotyczące tamtejszych obszarów wiejskich. W ciągu ostatnich 15 lat populacje skowronków, cierniówek i ortolanów zmniejszyły się o jedną trzecią, a świergotków łąkowych o dwie trzecie. Biolodzy alarmują o katastrofie ekologicznej, pustynnieniu francuskich pól i łąk, bo spadki dotyczą szeregu ptaszków uchodzących za niezagrożone.

Podobny trend notowany jest w całej Unii Europejskiej. Aby zorientować się, co się dzieje z ptakami, a tym samym ze środowiskiem, w którym z nimi żyjemy, unijni statystycy posługują się wskaźnikiem uwzględniającym liczebność gatunków krajobrazu rolniczego. Jeśli w 2000 r. wskaźnik utrzymywał się na poziomie 1, to teraz zjechał do 0,8. Jeszcze gorzej wygląda to w dłuższym terminie i w liczbach bezwzględnych: niektóre szacunki mówią, że od 1980 r. na kontynencie ubyło w sumie 400 mln ptaków.

Nie brak podejrzeń, że przegrywają w starciu i z szybko zmieniającym się klimatem, i z nowoczesnymi metodami uprawy. Np. we Francji kluczowym winowajcą ma być powszechne stosowanie środków ochrony roślin, które uśmiercają owady będące podstawą jadłospisu ptasiego drobiazgu. Na francuskiej prowincji ilość owadów zmniejszyła się przez 15-lecie aż o 80 proc. Choć w Polsce wskaźnik liczebności polnych ptaków spada wolniej niż unijna średnia, to biolodzy są pewni, że dogonimy Europę Zachodnią i pod tym względem.

Polityka 14.2018 (3155) z dnia 03.04.2018; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Europa bez skowronków?"
Reklama