Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Nawrócony kapitan

Kapitan Khan w typie Trumpa

Khan obiecuje, że jego państwo opiekuńcze będzie podobne do tego, jakie zbudował za życia Mahomet. Khan obiecuje, że jego państwo opiekuńcze będzie podobne do tego, jakie zbudował za życia Mahomet. Daniel Berehulak / Getty Images
Nie było jeszcze w Pakistanie takiego premiera jak Imran Khan. I nie było jeszcze takiego Pakistanu, jaki Khan obiecuje.
Niezależnie od tego, w jaki sposób Khan zdobył władzę, czeka go dużo pracy.World Economic Forum/Wikipedia Niezależnie od tego, w jaki sposób Khan zdobył władzę, czeka go dużo pracy.

Pewna partia polityczna szła po władzę, wstawiając w nazwę słowo „sprawiedliwość” i obiecując, że oczyści kraj ze skorumpowanych elit. Pobudziła nacjonalizm obywateli, głosząc, że zbyt długo już rządzą nimi sługusi obcych mocarstw. Obiecała walkę z korupcją oraz budowę państwa opiekuńczego. Lider partii, choć sam dysponuje wielkim majątkiem, obiecuje, że będzie rządził z maleńkiego domu na przedmieściach stolicy. Opuści wystawne pałace, z których kierowały krajem oderwane od ludu elity. Przywróci religii należne miejsce i zerwie z dyktatem kulturowym. Otacza się technokratami, którzy mają reformować gospodarkę.

W Pakistanie władzę zdobył właśnie Ruch Sprawiedliwości, którego przywódca, 65-letni Imran Khan, wypowiedział powyższe obietnice w dniu swojego zwycięstwa wyborczego na wiecu w Lahore. Zdobył 120 głosów w 272-miejscowym parlamencie i obiecuje Pakistańczykom rządy, „jakich jeszcze nie widzieli”. Dla podkreślenia boskiego posłannictwa dodał, że jego państwo opiekuńcze będzie podobne do tego, jakie zbudował za życia Mahomet.

Kolega Jaggera

Imran Khan wiódł kiedyś wręcz archetypiczny żywot rozpustnego księcia, przemienionego ostatecznie przez nędzę swojego ludu. Zaczynał jako urodziwy potomek szlachetnej i bogatej pasztuńskiej rodziny. Skończył Oksford, ale prawdziwe sukcesy odniósł jako kapitan drużyny krykieta i birbant, który w Londynie zaprzyjaźnił się z Mickiem Jaggerem.

Ma już trzecią żonę. Za pierwszym razem wżenił się w bogatą brytyjską rodzinę Goldsmithów, a Jamimę wspomina najczulej jako tę, która wprowadziła go w uroki wystawnego życia. Rozwiódł się z nią po dziewięciu latach. Brylował na łamach brytyjskich tabloidów, bawił się w klubach i nic nie zapowiadało jego przemiany w poważanego polityka, który kiedyś będzie rządził Pakistanem.

Polityka 32.2018 (3172) z dnia 07.08.2018; Świat; s. 54
Oryginalny tytuł tekstu: "Nawrócony kapitan"
Reklama