Quim Torra zapowiada kolejne referendum w sprawie Katalonii

Nowy przywódca Katalonii wraca do tematu niepodległości.

Niemal rok po zawieszeniu katalońskiej autonomii Quim Torra, następca przebywającego na politycznej emigracji Carlesa Puigdemonta, wygłasza programowe przemówienie w regionalnym parlamencie, zapowiadające zorganizowanie kolejnego referendum w sprawie pokojowego wyjścia Katalonii z państwa hiszpańskiego. Poprzednie, wygrane jesienią ub.r. przez zwolenników separacji, doprowadziło do kryzysu w stosunkach Katalonii z Madrytem, wprowadzenia rządów bezpośrednich, uwięzienia grupy katalońskich działaczy niepodległościowych (do dziś za kratami, ale już w kraju, nie w Madrycie).

Tymczasem w Hiszpanii od władzy został odsunięty na tle korupcyjnym konserwatywny premier Mariano Rajoy, który w imię konstytucji rozpędził poprzednią ekipę rządzącą Katalonią. Jego następca, socjalista Pedro Sanchez, autonomię odwiesił, ale uwięzionych niepodległościowców nie zwolnił. Teraz ostrzegł Torrę, że forsowanie referendum zmusi go do przywrócenia rządów bezpośrednich. Dotąd polityka Sancheza różniła się od polityki Rajoya w jednym ważnym punkcie: był gotów do dialogu z Katalończykami. Ale Torra odpowiedział Sanchezowi, że przecież podczas spotkania w lipcu sam przyznał, że problem jest polityczny i wymaga politycznego rozwiązania.