Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Świat

Most z Chin

Most, który połączy Chorwację

Dwukilometrowy mostu Pelješac, który połączy Chorwację. Dwukilometrowy mostu Pelješac, który połączy Chorwację. Lech Mazurczyk / Polityka

Ruszyły prace przy budowie dwukilometrowego mostu Pelješac, który połączy Chorwację. Bo – o czym można się przekonać, jadąc wzdłuż Adriatyku do Dubrownika – Chorwacja w pewnym momencie się kończy i dopuszcza do morza Bośnię i Hercegowinę, aby powrócić po kilkunastu kilometrach, po drugiej stronie zatoki. Te kilometry to również wyrwa w Unii Europejskiej, do której BiH nie należy, co dla turystów oznacza czasem godziny stania na granicach. A dla Chorwatów – wyrwę w duszy narodu. Zagrzeb rozpoczął budowę w 2009 r., aby po trzech latach przerwać ją z braku funduszy. Aż przyszła UE i w zeszłym roku dała na most 357 mln euro – 85 proc. szacowanych kosztów. Przetarg na budowę wygrała China Road and Bridge Corporation. Jest więc to pierwszy przypadek w historii, że chińska firma będzie realizować projekt finansowany głównie z unijnych pieniędzy. Chińczycy chcieli o 100 mln euro mniej niż najtańszy konkurent, który natychmiast odwołał się, twierdząc, że za taką sumę nie można zbudować mostu. Komisja Europejska obawia się, że Chińczycy chcą zniszczyć europejską konkurencję, zaniżając koszty i zatrudniając „za miskę ryżu” chińskich robotników. Ci są już na miejscu i mieszkają na pokładzie statku wycieczkowego.

Polityka 42.2018 (3182) z dnia 16.10.2018; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Most z Chin"
Reklama