Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Paryż za karę

Rocznica zakończenia I wojny światowej

Trump zachowywał się tak, jakby przyjechał do Paryża za karę. Trump zachowywał się tak, jakby przyjechał do Paryża za karę. Chen Yichen/Xinhua / EAST NEWS

Obchody setnej rocznicy zawieszenia broni na zachodnich frontach I wojny światowej miały być demonstracją jedności Zachodu. Znów powiało jednak pesymizmem. Największe kontrowersje wywoływała zapowiedź kuluarowego spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Nie doszło do niego, a dodatkowo Francuzi w ostatniej chwili przesadzili obu panów z dala od siebie na uroczystym lunchu w Pałacu Elizejskim.

Trump zachowywał się tak, jakby przyjechał do Paryża za karę. W ostatniej chwili zrezygnował z udziału w rozpoczęciu uroczystości w podparyskim Belleau, gdzie zginęło ok. 2 tys. Amerykanów. Nie przyjechał, bo padało. I gdy Emmanuel Macron z Justinem Trudeau mokli pośród grobów, Trump w paryskim hotelu oglądał telewizję i tweetował. Potem nie wziął udziału w pochodzie światowych liderów Polami Elizejskim. Podjechał samochodem, a i tak spóźnił się również na główną uroczystość pod paryskim Łukiem Triumfalnym. Tam jednak musiał już wysłuchać kilku cierpkich słów ze strony gospodarza, m.in. że nacjonalizm jest zaprzeczeniem patriotyzmu. „Mówiąc »liczą się tylko nasze interesy, inni nie mają znaczenia«, tracimy najważniejsze źródło naszej dumy narodowej: związane z nią wartości moralne” – Macron pił wyraźnie do Amerykanina. Ewidentnie nie była to impreza dla Trumpa. Ciężar wojny, skala katastrofy i liczba ofiar sprzed stu lat sprawia, że w trakcie obchodów rocznicowych politycy siłą rzeczy schodzą na drugi plan. Przynajmniej w założeniu ustępują miejsca pamięci o tragedii, która powinna być dla wszystkich ostrzeżeniem. Trudno w takich okolicznościach zabłysnąć. Trump ożywił się tylko w jednym momencie – gdy Putin podszedł, by podać mu rękę.

Polityka 46.2018 (3186) z dnia 13.11.2018; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Paryż za karę"
Reklama