Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Cebula terrorystyczna

W Turcji ceny żywności mocno w górę

Od początku roku cebula podrożała w tym kraju aż czterokrotnie. Od początku roku cebula podrożała w tym kraju aż czterokrotnie. Umit Bektas/Reuters / Forum

„Cebulowi spekulanci zapłacą cenę” – twierdzi prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan, który zarządził lotne kontrole hurtowni warzywnych w całym kraju. Z turecką cebulą rzeczywiście jest problem, bo od początku roku podrożała czterokrotnie. Ale to nie wyjątek: ceny żywności w ogóle urosły w tym okresie o ponad 30 proc. Większość ekonomistów twierdzi, że to efekt inflacji, która według nieoficjalnych danych sięga już nawet 24 proc. A to z kolei rezultat dwóch czynników: ucieczki kapitału do Ameryki, która podwyższa stopy procentowe, i fatalnej polityki gospodarczej Erdoğana.

Hurtownicy i rolnicy tłumaczą się, że musieli podnieść ceny, bo z powodu inflacji bardzo podrożało importowane z zagranicy paliwo i nawozy sztuczne. A magazynują cebulę, bo musi im starczyć na sprzedaż do końca zimy. Erdoğan widzi w tym jednak spisek. A jego teorię kolportują przyjazne rządowi media, które relacjonują na żywo policyjne naloty na magazyny cebuli i przepytują zastraszonych rolników. Liderka opozycji Meral Akşener kpi, że Erdoğan uznał cebulę za organizację terrorystyczną. Ale nie ma co się śmiać, bo Bogu ducha winni producenci cebuli pełnią dziś w Turcji podobną rolę: są wyimaginowanym zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa i zasłoną dla nieudolności rządu.

Polityka 50.2018 (3190) z dnia 11.12.2018; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 13
Oryginalny tytuł tekstu: "Cebula terrorystyczna"
Reklama