Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Na bezrybiu

Rybołówstwo na cenzurowanym

Jeszcze w XX w. sądzono, że dorsz nigdy się nie skończy. Dzisiaj uznaje się, że jest zagrożony wyginięciem. Jeszcze w XX w. sądzono, że dorsz nigdy się nie skończy. Dzisiaj uznaje się, że jest zagrożony wyginięciem. Matthieu Godbout / Wikipedia

Pożegnajcie się z fish and chips, alarmują anglosaskie gazety po obu stronach Atlantyku. To reakcja na wyniki badań naukowców z amerykańskiego Uniwersytetu Rudgersa. Badacze ustalili, jak globalne ocieplenie wpływa na ilość ryb w oceanach. Interesowały ich te gatunki i populacje, które są intensywne eksploatowane. Sprawdzali, ile można dziś złowić, by nie wykończyć stada podstawowego. Dodatkowo porównywali relacje o wielkości połowów z lat 1930–2010 z danymi o temperaturze wody. W rozmowie z „New York Timesem” dr Malin Pinsky, jeden z autorów, sam zaskoczony tempem zmian, porównuje łowiska do konta bankowego, którego użytkownik próbuje żyć z odsetek. Z badania wynika, że odsetki i kapitał kurczą się znacznie szybciej, niż dotąd sądzono.

Co druga z 235 przejrzanych na całym świecie populacji nie radzi sobie z coraz cieplejszą wodą. W Morzu Wschodniochińskim i w północnym Atlantyku zrównoważone połowy muszą być dziś o 15–35 proc. mniejsze niż w latach 30. Źle sytuacja wygląda w tropikach, tam dla wielu ryb zrobiło się za gorąco. Jako tako trzymają się niektóre gatunki wód chłodniejszych, ale i one mają swój limit termiczny.

Ocieplenie największą presję wywiera tam, gdzie już działają inne niekorzystne zjawiska, np. doszło do przełowienia. Tu sztandarowa jest historia zagrożonego dorsza, podstawy fish and chips, o którym jeszcze w XX w. sądzono, że nigdy się nie skończy. Stąd autorzy badania apelują, by łowić z głową, pozwalać populacjom na odbudowę. Choćby z czysto pragmatycznych pobudek, aby uniknąć problemu o cywilizacyjnej skali. W rybołówstwie pracuje ponad 50 mln osób, a ryby, razem z innymi owocami morza, dostarczają połowę białka zwierzęcego spożywanego w społeczeństwach najszybciej się rozwijających i wciąż będących na dorobku.

Polityka 10.2019 (3201) z dnia 05.03.2019; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Na bezrybiu"
Reklama