Śmierć marynarzy okrętu podwodnego prześladuje Władimira Putina. W 2000 r. katastrofa „Kurska” była pierwszym kryzysem, z którym nowy wówczas rządca Kremla nie umiał sobie poradzić. 118 marynarzy, których rosyjska flota skazała na śmierć, do dziś pozostaje wyrzutem sumienia. Teraz w równie dramatycznych i tajemniczych okolicznościach w głębinach zginęło 14 wysokich rangą podwodniaków; dwóch z Gwiazdą Bohatera Rosji, najwyższym rosyjskim odznaczeniem.
Oficjalnie był to pożar jednostki naukowo-badawczej.