Świat

W cieśninie Ormuz znów ciasno

Napięcie w cieśninie Ormuz

Lech Mazurczyk / Polityka

Zatrzymanie przez Strażników Rewolucji, po abordażu z powietrza, pływającego pod brytyjską banderą tankowca „Stena Impero” niebezpiecznie zaostrza napięcia w stosunkach z Iranem. Tym bardziej że rzecz dokonała się w cieśninie Ormuz, zamykającym Zatokę Perską newralgicznym przejściu morskim, którędy przepływa codziennie 15 wielkich tankowców i blisko 20 mln baryłek ropy, czyli 40 proc. jej światowego transportu drogą morską. Ta płytka, licząca w najwęższym miejscu 54 km cieśnina, obejmuje wody terytorialne Iranu i Omanu. I w przeszłości, również tej nieodległej, Irańczycy szantażowali blokadą cieśniny, a taką operację, o nieprzewidywalnych dla świata skutkach, można przeprowadzić stosunkowo łatwo. Teraz w coraz ostrzejszej wymianie gróźb z Ameryką Trumpa, który jednostronnie wycofał się z porozumienia jądrowego z Iranem, też pada ten argument. Unia jest za utrzymaniem porozumienia, a Brytyjczycy zostali wciągnięci w ten konflikt, kiedy dwa tygodnie temu zatrzymali w pobliżu Gibraltaru irański tankowiec „Grace 1”, podejrzewając, że łamie nałożone przez Brukselę sankcje na Syrię. W piątek, kiedy został porwany brytyjski tankowiec (z indyjsko-rosyjsko-łotewsko-tajską załogą), sąd w Gibraltarze przedłużył zatrzymanie irańskiej jednostki o kolejne 30 dni.

Istnieje realna groźba, że ta fala coraz groźniejszych incydentów po jakimś kolejnym fałszywym kroku przerodzi się w otwarty konflikt zbrojny. Waszyngton wysyła swoje siły do Arabii Saudyjskiej, po raz pierwszy od ponad 10 lat, aby pilnowały amerykańskich interesów w regionie. A Teheran zaostrza ton, co jest częścią gry, ale może się ona przypadkiem wymknąć spod kontroli.

***

O irańskich ajatollahach piszemy w tekście Łukasza Wójcika: Znaki od Boga.

Polityka 30.2019 (3220) z dnia 23.07.2019; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 12
Oryginalny tytuł tekstu: "W cieśninie Ormuz znów ciasno"
Reklama