Chodzi o zaskakująco niską kwotę, raptem szóstą część tego, co w 2017 r. przekazano kontynentowi w formie oficjalnej pomocy międzynarodowej. Tezę o 5 mld zgłasza Feike Sijbesma, prezes wielobranżowego holenderskiego koncernu DSM, m.in. największego na świecie producenta mikroelementów. Sijbesma twierdzi, że wystarczy zainwestować w projekty rolne produkujące żywność na lokalne rynki. Jednocześnie Afryka musi zaprzestać przyjmowania jedzenia w ramach pomocy i komercyjnego importu żywności, skoro większość społeczeństwa mieszka na wsi i próbuje utrzymać się z uprawy lub hodowli.