Świat

Serial bez morału

Tajna korespondencja Kocznera

Marian Koczner Marian Koczner Reuters / Forum

Słowacja ma swój fascynujący serial: publikowaną w odcinkach od połowy sierpnia tajną korespondencję biznesmena Mariana Kocznera, głównego podejrzanego o zlecenie zabójstwa dziennikarza Jána Kuciaka w marcu ub.r. Koczner siedzi w więzieniu i czeka na proces. Niedawno policja włamała się do jego telefonu i odczytała wiadomości, które wymieniał ze swoimi współpracownikami. Te zapisy wyciekły do prasy, odsłaniając szokujące kulisy słowackiej polityki. Okazuje się, że Koczner współpracował z kobietą, która uprawiała rodzaj wyrafinowanej prostytucji i zdobywała materiały kompromitujące polityków. Jej mocodawca był w stałym bezpośrednim kontakcie z najwyżej postawionymi urzędnikami państwowymi, chwalił się spotkaniami z ówczesnym premierem czy ministrem spraw wewnętrznych.

Kiedy upadł rząd po zabójstwie Kuciaka, Koczner negocjował z przywódcami partii nową koalicję. Do jednego z nich poleciał specjalnie na Malediwy, bo tam polityk spędzał urlop. W ujawnionych teraz wiadomościach pisał m.in., że nową szefową ministerstwa sprawiedliwości może zostać Monika Jankovska, i nazywał ją „swoją małpką”. Ostatecznie Jankovska została w ministerstwie sekretarzem stanu. Kiedy w połowie sierpnia ujawniono jej bliską znajomość z Kocznerem, policja przeszukała jej dom i zabezpieczyła telefony. Krótko potem Jankovska sama ustąpiła.

Polityka 37.2019 (3227) z dnia 10.09.2019; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Serial bez morału"
Reklama