Pokojowe Noble często budziły emocje prawie tak skrajne jak nagrody literackie. Ale tegoroczny to przypadek ekstremalny: na wieść o Noblu dla premiera Etiopii Ahmeda Abiya w kraju rozgorzały zamieszki, w których zginęło już 78 osób. Palono przy okazji publicznie książkę – manifest Abiya o potrzebie zgody narodowej i przezwyciężaniu napięć etnicznych oraz religijnych, z których Etiopia słynie. Przez lata rządów silnej ręki były trzymane pod przykrywką. Kiedy Abiy doszedł do władzy w kwietniu 2018 r.
Polityka
45.2019
(3235) z dnia 05.11.2019;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Ogień i woda"