To ciągle są najważniejsze wybory na świecie. W Waszyngtonie zaczyna przeważać opinia, że Donald Trump je w 2020 r. wygra. Stracił poparcie części wyborców z centrum, jednak sądząc z sondaży, trzyma się dość mocno w stanach swingujących (Ohio, Floryda, Pensylwania), które decydują o ostatecznym wyniku. Ma za sobą zjednoczoną Partię Republikańską, a większość Amerykanów ceni go sobie jako menedżera gospodarki, bo PKB rośnie, a bezrobocie jest rekordowo niskie. Jeżeli koniunktura się utrzyma, Ameryka nie wpakuje się w grubszą wojenną awanturę i nie padnie ofiarą poważniejszego ataku terrorystycznego, Trump przedłuży rządy o drugą kadencję.