Epidemia 2019-nCoV zdziera kostium z partii komunistycznej i napędza globalną antychińską histerię. To nie koniec jej politycznych powikłań.
Masy miały spokojnie świętować zaczynający się 25 stycznia chiński nowy rok. Tymczasem mierzą się z kryzysem, jakiego kraj nie widział od dawna. Gdyby lokalni urzędnicy z Wuhanu wiedzieli w grudniu, że za kordonem kwarantanny niebawem utkną dziesiątki milionów osób, a na przełomie stycznia i lutego Światowa Organizacja Zdrowia ogłosi stan globalnego zagrożenia dla zdrowia publicznego, pewnie inaczej zareagowaliby na wiadomość o wykryciu w mieście nieznanego nauce koronawirusa. Ale funkcjonowali tak, jak zawsze w podobnych przypadkach, z kilkutygodniowym opóźnieniem.
Polityka
6.2020
(3247) z dnia 04.02.2020;
Świat;
s. 44
Oryginalny tytuł tekstu: "Powikłania"