Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Egzamin z orientacji

USA: Pedofile wśród skautów

Cnoty wpajane skautom: twardość, samodzielność, lojalność, patriotyzm, religijność, umiejętność współpracy, pomoc słabszym, bliskie są wartościom uważanym za kwintesencję amerykanizmu. Cnoty wpajane skautom: twardość, samodzielność, lojalność, patriotyzm, religijność, umiejętność współpracy, pomoc słabszym, bliskie są wartościom uważanym za kwintesencję amerykanizmu. Shannon Stapleton/Reuters / Forum
Boy Scouts of America, czyli Związek Amerykańskiego Harcerstwa, właśnie zbankrutował. O pedofilię zostało oskarżonych prawie 8 tysięcy harcmistrzów i opiekunów.
Skaut w mundurku i szarfie z odznakami sprawnościowymi.Alamy/BEW Skaut w mundurku i szarfie z odznakami sprawnościowymi.

Związek 18 lutego zwrócił się do sądu upadłościowego w Delaware o ochronę przed aktualnymi i potencjalnymi wierzycielami. Chodzi o ponad 1800 byłych skautów – ofiar molestowania i innych seksualnych przestępstw, jakie mieli popełnić na przestrzeni 70 lat ich przełożeni. BSA jest za nie odpowiedzialny, bo je tolerował.

Ofiary wspierane przez armię prawników domagały się sprawiedliwości od dłuższego czasu. Szansa pojawiła się jednak dopiero w zeszłym roku, gdy cztery stany: Nowy Jork, Kalifornia, Arizona i New Jersey, przyjęły prawo pozwalające wnosić pozwy o molestowanie dzieci pomimo przedawnienia. 90 proc. to przypadki sprzed co najmniej 30 lat. W rezultacie ruszyła lawina wielomilionowych pozwów przeciw centrali i lokalnym oddziałom związku. A oskarżenia dotyczą już około 8 tys. działaczy skautingu.

Bankructwo daje wytchnienie

BSA jest korporacją non profit, żyjącą ze składek członkowskich, donacji sponsorów i biletów na organizowane przez siebie imprezy. Bardziej więc niż biznes musi polegać na społecznym zaufaniu. Jego aktywa szacuje się na kilka miliardów dolarów. Z kolei swoje długi i inne zobowiązania finansowe BSA ocenia maksymalnie na 500 mln dol., ale w latach 2017–19 związek wydał już 150 mln dol. na polubowne załatwienie roszczeń i koszty sądowe.

Tymczasem w astronomicznym tempie rosną ceny ubezpieczeń, wycofują się darczyńcy – związkowi grozi ruina. Niewiele pomogła podwyżka rocznych składek członkowskich z 33 do 60 dol. Ogłoszenie bankructwa daje wytchnienie, bo według amerykańskiego prawa (Chapter 11) pozwy będą teraz zawieszone, by dać związkowi czas na opracowanie planu uzdrowienia sytuacji i utworzenie funduszu powierniczego, z którego wypłacane będą odszkodowania.

Podobnie jak w Kościele katolickim wykorzystywanie dzieci w skautingu było od dawna tajemnicą poliszynela.

Polityka 10.2020 (3251) z dnia 03.03.2020; Świat; s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Egzamin z orientacji"
Reklama