Wśród malejącej grupy państw, które dotąd nie zgłosiły ani jednego przypadku koronawirusa, znajduje się ta była radziecka republika. Niedawno z okazji Światowego Dnia Zdrowia urządziła z dużą pompą wyścig kolarski. I jak co rano odbyły się pod kierunkiem prezydenta masowe ćwiczenia, w ramach akcji „zdrowie i szczęście” (bo tężyzna fizyczna to konik Gurbanguly Berdimuhamedowa). Życie toczy się normalnie: sklepy, kawiarnie, restauracje, śluby, imprezy. Tyle że miasta są zamknięte, a do stolicy można wjechać tylko ze skierowaniem od lekarza.
Polityka
16.2020
(3257) z dnia 14.04.2020;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 9