Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Kiwi potrafi!

Nowa Zelandia opanowała sytuację z koronawirusem. Na zdjęciu premier kraju - Jacinda Ardern. Nowa Zelandia opanowała sytuację z koronawirusem. Na zdjęciu premier kraju - Jacinda Ardern. Hagen Hopkins / Getty Images

Nowa Zelandia, jako druga po Chinach, ogłosiła, że opanowała sytuację z koronawirusem. Liczba nowych zachorowań od wielu dni zeszła w granice zera, a każde nowe ma swoją przeanalizowaną historię: kto od kogo, w jakich okolicznościach. Tylko 12 z dotychczasowych 1124 przypadków nie ma ustalonych powiązań. Małej, odległej, wyspiarskiej Nowej Zelandii o rozproszonej ludności było łatwiej niż wielu innym. Ale za sprawą talentów komunikacyjnych premier Jacindy Ardern, która od dawna jest faworytką światowych mediów, od początku walka z wirusem potraktowana została jako zadanie zbiorowe. „Jesteśmy teraz pięciomilionową drużyną” – powtarzała pani premier. Bardzo wcześnie, już 19 marca, całkowicie zamknięto granice, wprowadzając dla przybyszów ostrą dwutygodniową kwarantannę, a tydzień później objęto nią wszystkich mieszkańców. W efekcie tylko co trzeci przypadek zarażenia miał zagraniczne źródło (w sąsiedniej Australii dwa razy tyle). Poza rozbudowaną procedurą testów postawiono na tropienie ścieżek zarażeń, np. zachęcając wszystkich, aby prowadzili swoje „dzienniczki kontaktów”, i nakazując, aby pozostawali „w swojej bańce”. W efekcie 80 proc. kontaktów każdego nowego chorego było ustalanych w 48 godzin.

To wszystko po 5 tygodniach przyniosło opisane rezultaty: stopień zagrożenia, z najwyższego, czwartego, został obniżony do trzeciego. I lekko rozszerzono „bańkę kontaktów”: otwarto bary z jedzeniem na wynos i powoli ruszają biznesy o mniej podstawowym znaczeniu. Pod McDonaldami ustawiły się rozrzedzone kolejki, ale według lokalnych mediów największą radość, jako oznaka normalizacji, sprawia uliczna kawa. „Bądźcie silni, bądźcie dla siebie mili” – tradycyjnie kończy codzienne konferencje premier Ardern.

Polityka 19.2020 (3260) z dnia 05.05.2020; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Reklama