Świat

COVID-19, tydzień trzydziesty czwarty

Najsilniejsze ognisko koronawirusa znajduje się teraz w Ameryce Łacińskiej – w Brazylii i Peru, a także w Meksyku, Chile i w Ekwadorze. Najsilniejsze ognisko koronawirusa znajduje się teraz w Ameryce Łacińskiej – w Brazylii i Peru, a także w Meksyku, Chile i w Ekwadorze. BEW

Pandemia przyspiesza w tempie ponad 250 tys. zachorowań i blisko 7,5 tys. ofiar śmiertelnych dziennie. Liczba zarażonych koronawirusem w 196 państwach przekroczyła 14,5 mln (według Johns Hopkins University, w poniedziałek 20 lipca), a liczba ofiar próg 600 tys. W USA, najbardziej dotkniętych pandemią, jest już 3,8 mln zachorowań (i codziennie przybywa rekordowe 77 tys.), zmarło 140 tys. osób. Epicentrum przeniosło się na Florydę, bardzo trudna sytuacja panuje nadal w Teksasie i Arizonie, rekord zachorowań padł w Los Angeles. W ponad połowie stanów obowiązuje nakaz noszenia maseczek (ostatnio wprowadzony w Luizjanie), a podobna decyzja w Atlancie została zaskarżona sądownie. W maseczce pojawił się po raz pierwszy Donald Trump, dotychczas ich gorący przeciwnik, ale też ogłosił, że taki obowiązek nie zostanie wprowadzony na szczeblu federalnym.

Najsilniejsze ognisko koronawirusa znajduje się teraz w Ameryce Łacińskiej – w Brazylii i Peru, a także w Meksyku, Chile i w Ekwadorze. W Brazylii liczba przypadków przekroczyła 2,1 mln, ale przestała rosnąć wykładniczo i stabilizuje się na poziomie 40–45 tys. nowych przypadków dziennie (chory jest też prezydent Jair Bolsonaro). Oficjalna liczba ofiar przekroczyła 80 tys. W opinii epidemiologa Jeana Gorinchteyna z São Paulo w rzeczywistości przypadków jest „prawdopodobnie cztery, pięć razy więcej”. Indie – azjatyckie epicentrum – przekroczyły próg 1 mln chorych, to relatywnie mało na 1,35 mld ludności, ale dynamika jest silna tak jak przymus, aby ratować gospodarkę kosztem ostrożności. W Rosji, czwartej pod względem liczby przypadków, jest ich ponad 770 tys. i 12,3 tys. śmiertelnych, która to liczba jest powszechnie podważana. Szybko narasta kryzys w Afryce, szczególnie w RPA, na którą przypada połowa przypadków – 365 tys.

Polityka 30.2020 (3271) z dnia 21.07.2020; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Reklama