Jest już blisko milion ofiar śmiertelnych pandemii, a liczba przypadków w 198 państwach przekroczyła 31 mln, w ciągu tygodnia przybyło 2,2 mln nowych (według Johns Hopkins University, w poniedziałek, 21 września). 60 proc. zakażeń przypada na Stany Zjednoczone, Indie, Brazylię i Rosję. W USA zanotowano blisko 6,8 mln zachorowań i 200 tys. ofiar śmiertelnych. Najwięcej nowych zakażeń, blisko 100 tys. dziennie, notują Indie. Mają ich już 5,5 mln, relatywnie mniej śmiertelnych, 87 tys., ale i ta liczba szybko rośnie. Najsilniejsze ognisko koronawirusa znajduje się w Ameryce Łacińskiej – ponad 8,4 mln infekcji. Głównie w Brazylii, ale też w Peru, Kolumbii, Meksyku i Argentynie. W Brazylii liczba nowych zakażeń przekroczyła 4,5 mln i jest ponad 137 tys. ofiar śmiertelnych.
W Rosji jest już ponad 1,1 mln zarażeń i 19,3 tys. przypadków śmiertelnych. 40 tys. osób uczestniczy w trzeciej fazie badań klinicznych szczepionki Sputnik V, stu ochotników do badań ma dostarczyć Białoruś. Wstępne wyniki na przełomie października i listopada. Ponad połowa przypadków w Afryce – 661 tys. – przypada na RPA; chociaż sytuacja na tyle się polepsza, że prezydent Ramaphosa zapowiedział od 1 października powrót ruchu turystycznego. Natomiast ostry lockdown, na trzy tygodnie, przywrócił Izrael; decyzja zapadła tuż przed obchodami żydowskiego Nowego Roku, Rosz ha-Szana, obejmie też święta Jom Kippur i Sukkot. Zwykle to czas ożywionych podróży i odwiedzin. Agencje donoszą o licznych przypadkach obywatelskiego nieposłuszeństwa.
W Europie drastycznie jest w Hiszpanii – nowy lockdown obejmuje milion osób w regionie madryckim, także we Francji, Włoszech, Niemczech, Holandii, Portugalii (gdzie ograniczono spotkania do 10 osób). Słowacja wpisała Czechy na czerwoną listę, przy przekroczeniu granicy wymagany jest test albo kwarantanna.