Na jednym z październikowych spotkań ambasadorów przy Unii przedstawiciel Belgii Willem van de Voorde zagroził, że jeśli Brytyjczycy po tzw. twardym brexicie – czyli wyjściu z Unii bez żadnej umowy – zakażą europejskim kutrom połowów na swoich wodach, rząd Belgii w odwecie powoła się na dokument z XVII w. Było trochę śmiechu, żartów i niedowierzania. Sprawa jednak wygląda poważnie.
Van de Voorde zareagował tak na zapowiedzi premiera Borisa Johnsona, który mówi o „odzyskaniu kontroli nad naszymi [brytyjskimi – przyp.