Jak powiedział jeden z naszych rozmówców, długoterminowe przewidywania gospodarcze zawsze były trudne, ale pandemia sprawiła, że „weszły w sferę wróżenia z fusów”. Jeszcze na początku grudnia ważne instytucje ekonomiczne, jak Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy, prognozowały, że po najgłębszej recesji od lat 30. XX w., w nowym roku nastąpi wyraźne odbicie światowej gospodarki. Według OECD miał to być wzrost o 4,2 proc., co oznaczałoby, że za 12 miesięcy globalny produkt brutto wróci do poziomu sprzed pandemii.