Blokada kont Donalda Trumpa przez internetowe serwisy społecznościowe, od Facebooka po Snapchat, to wyraz bezprecedensowej jednomyślności operatorów tych sieci. Restrykcje dotknęły także niektóre osoby i organizacje powiązane z Trumpem lub nakręcające dezinformację i spiralę nienawiści, której efektem były tragiczne zamieszki w Waszyngtonie zwieńczone okupacją Kapitolu i śmiercią pięciu osób.
Część komentatorów odetchnęła z ulgą, że kończący urzędowanie prezydent USA w końcu został pozbawiony dostępu do najniebezpieczniejszego narzędzia współczesnej polityki.
Polityka
4.2021
(3296) z dnia 19.01.2021;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 6