Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Polak szefem haskiego Trybunału

Sędzia Piotr Hofmański Sędzia Piotr Hofmański Koen van Weel/AFP / EAST NEWS

Sędzia Piotr Hofmański został prezesem Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze. W zeszłotygodniowych zdalnych wyborach głosowało 18 sędziów Trybunału. Hofmański, który od sześciu lat orzeka w sekcji apelacyjnej MTK, prezesem będzie co najmniej przez następne trzy, sprawując tę funkcję jako pierwszy przedstawiciel naszej części Europy. Jego nominacja nie wynika z międzyrządowych porozumień, lecz z zaufania samych sędziów Trybunału. 65-letni Hofmański jest profesorem prawa karnego, przez wiele lat związany z Uniwersytetem Jagiellońskim, gdzie m.in. kierował Katedrą Postępowania Karnego. W latach 1996–2014 był sędzią polskiego Sądu Najwyższego.

Trybunał, którym będzie kierował, to pierwszy stały sąd międzynarodowy zajmujący się oskarżeniami wobec osób fizycznych, a nie państw. Jego obecna jurysdykcja dotyczy trzech rodzajów zbrodni: ludobójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości oraz zbrodni wojennych. Powstał na podstawie Statusu Rzymskiego, który wszedł w życie 1 lipca 2002 r. – dlatego Trybunał zajmuje się wyłącznie wydarzeniami po tej dacie. Statut MTK ratyfikowały 123 państwa, ale kilku ważnych w tym gronie brakuje. Rosja i Chiny w ogóle go nie podpisały, natomiast USA i Izrael – wciąż nie ratyfikowały.

Tu zaczyna się opowieść o ograniczeniach Trybunału – działa na zasadzie komplementarności, czyli podejmuje sprawę dopiero wtedy, gdy adekwatne państwo z jakichś powodów tego nie robi – nie jest w stanie lub nie chce. Albo obawia się o konsekwencje karne dla swoich żołnierzy poza granicami kraju – to m.in. przypadek Amerykanów w Afganistanie czy Izraelczyków na okupowanych terytoriach.

Znacznie częściej MTK działa, gdy państwo nie może. Do dziś jego prokuratorzy otworzyli 13 postępowań dotyczących m.in. Burundi, Konga, Sudanu i Kenii.

Polityka 12.2021 (3304) z dnia 16.03.2021; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Reklama