Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Niewolnica na dwudziestce

Przymiarka do nowego banknotu. Przymiarka do nowego banknotu. Archiwum

Obama wymyślił, Trump zastopował, Biden wznawia i przyspiesza. Chodzi o urodzoną w niewolnictwie Harriet Tubman, która na amerykańskich dwudziestodolarówkach miała w ramach zadośćuczynienia zastąpić prezydenta Andrew Jacksona, właściciela niewolników. Prace były zaawansowane, pierwsza Afroamerykanka miała się pojawić na banknotach w 2020 r., ale na wniosek Donalda Trumpa wstrzymano prace; jeszcze w kampanii mówił, że Tubman co najwyżej mogłaby trafić na dwudolarówki (których się już nie emituje), a później portret Jacksona, jako swą ulubioną postać, powiesił w Gabinecie Owalnym. Teraz, kiedy Jacksona zastąpił w gabinecie Joe Bidena Benjamin Franklin, ten ze studolarówek, prace mają ruszyć pełną parą.

Urodzona w 1820 r. na plantacji bawełny w Maryland Tubman miała niebanalny życiorys: zbiegła niewolnica, abolicjonistka, zwiadowczyni w armii Unii w wojnie secesyjnej, później sufrażystka, dożyła 91 lat. Uczestniczyła w ruchu Underground Railroad, Kolei Podziemnej, jak nazywano tajny szlak ucieczki niewolników z Południa, prowadzący aż po Kanadę i Meksyk, zorganizowany przy wsparciu sieci ochotników (sama Tubman pomogła przeszmuglować 300 osób). Głośną książkę właśnie pod tytułem „The Underground Railroad” opublikował w 2016 r. Colson Whitehead, a teraz została przerobiona na serial. Barack Obama żartował, że tak jak studolarówki nazywa się beniaminkami, tak na dwudziestki, najpopularniejszy nominał w obiegu, będzie się mówić tubmanki. Byle Bidenowi starczyło kadencji.

Polityka 12.2021 (3304) z dnia 16.03.2021; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Reklama