Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Skwaszona olimpiada

W igrzyskach i paraolimpiadzie ma wziąć udział 14,5 tys. sportowców oraz spora grupa działaczy, sponsorów i ludzi mediów. W igrzyskach i paraolimpiadzie ma wziąć udział 14,5 tys. sportowców oraz spora grupa działaczy, sponsorów i ludzi mediów. Kimimasa Mayama/EPA / PAP

Toshiro Nikai, wpływowy sekretarz rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej, powiedział właśnie to, co innym nie może przejść przez usta: że odwołanie tokijskiej olimpiady jeszcze wchodzi w grę (jeśli sytuacja epidemiologiczna nadal będzie się pogarszać). Pozostali z komitetu organizacyjnego igrzysk, z MKOl i rządu, z premierem Yoshihide Suga na czele, na niecałe sto dni przed planowanym zapaleniem znicza, 23 lipca, podtrzymują, że olimpiada odbędzie się. A zwłaszcza przeciwni są przekładaniu raz już przesuniętej imprezy o kolejny rok: teraz albo nigdy. Nie współgra to z nastrojami Japończyków: w ostatnim sondażu agencji Kyodo blisko 40 proc. jest za odwołaniem, 33 proc. za przełożeniem igrzysk, a 93 proc. obawia się, że spowodują wzrost zachorowań.

Dodatkowo bardzo wolno idzie program szczepień, dotychczas przynajmniej jedną dawkę dostało mniej niż 1 proc., a 10 prefektur, z Tokio i Osaką włącznie, wraz z czwartą falą zakażeń wprowadziło dodatkowe obostrzenia. Przed skutkami zdrowotnymi igrzysk przestrzega szereg miejscowych autorytetów medycznych oraz panel tysiąca czołowych japońskich lekarzy. Wiadomo, że będzie im towarzyszył skwaszony klimat: nie będzie to symbol triumfu sportu nad pandemią, ale wybór mniejszego zła.

W igrzyskach i paraolimpiadzie ma wziąć udział 14,5 tys. sportowców oraz spora grupa działaczy, sponsorów i ludzi mediów. Wszyscy będą testowani co cztery dni, dobrze, aby byli zaszczepieni. Opracowano wielostronicowe reguły gry: kibicowanie bez okrzyków i śpiewów (można klaskać), zero kontaktów fizycznych i raczej bez wychodzenia z wioski olimpijskiej poza własnym startem w zawodach. Kibice zagraniczni nie przyjadą (a zdążyli już kupić 980 tys. biletów), to już wiemy; ograniczony udział krajowych stoi pod znakiem zapytania. Tak jak i bilans finansowy igrzysk, które kosztują już blisko 15 mld dol.

Polityka 17.2021 (3309) z dnia 20.04.2021; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Reklama