Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Panikarze Europy

Czego boją się Szwedzi?

Jest się czego bać? Jest się czego bać? pixelthing / Flickr CC by SA
Z przeprowadzanych od kilku lat rankingów wynika, że najlepiej, najwygodniej i najbezpieczniej jest mieszkać w Szwecji. Co o tym myślą Szwedzi?
Szwecja uchodzi, zdaniem wielu analityków i instytutów badawczych, za kraj najlepiej nadający się do życia. Demokratyczny jak prawie żaden inny i bezpieczny. Szwedzi żyją dłużej niż większość narodów. Wypadki w pracy niemal się nie zdarzają. Na szwedzkich drogach ginie znacznie mniej ludzi niż w jakimkolwiek innym kraju europejskim; w porównaniu z Polską trzykrotnie mniej. A w szwedzkich więzieniach siedzi proporcjonalnie czterokrotnie mniej osób niż w naszym kraju. Bogactwo nie kłuje w oczy, ale bieda też nie piszczy. Żadnych katastrof żywiołowych. Ani za zimno, ani za gorąco. I nawet jeśli świat padnie ofiarą przegrzania w wyniku efektu cieplarnianego, Szwecja będzie jednym z nielicznych obszarów, które na nim zyskają, ponieważ klimat nabierze śródziemnomorskiego charakteru, co np. pozwoli na uprawę wielu roślin nawet w strefie subarktycznej.

Mimo to coraz więcej Szwedów żyje w przekonaniu, że coś jest nie tak. Odsetek cierpiących na obawy egzystencjalne podwoił się w ostatnim dziesięcioleciu i dziś przekracza 22 proc. Chociaż nie wszyscy ulegają depresjom i psychozom lękowym, powszechne staje się dążenie do odsunięcia rzeczywistych lub urojonych zagrożeń. Staliśmy się „narodem narkomanów poczucia bezpieczeństwa”, twierdzi psychiatra David Eberhard, którego książka na ten temat jest ostatnio wśród Szwedów niezwykle popularna.

Szwedzkie strachy

Bezpieczeństwo ekonomiczne i socjalne jest jedną z najsilniej odczuwanych potrzeb w społeczeństwach dobrobytu, ale Szwedzi, którzy mają nawet specjalne określenie tego stanu: trygghet, według Eberharda, mocno przesadzają.

Polityka 9.2007 (2594) z dnia 03.03.2007; Świat; s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "Panikarze Europy"
Reklama