Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Kto odlatuje, kto zostaje

Okazało się, że w wielu dzielnicach Londynu, mieszka nawet 80 proc. unijnych cudzoziemców więcej, niż przewidywały statystyki. Okazało się, że w wielu dzielnicach Londynu, mieszka nawet 80 proc. unijnych cudzoziemców więcej, niż przewidywały statystyki. Iakov / PantherMedia

Klamka zapada 30 czerwca: obywatelom Unii oraz Islandii, Norwegii i Liechtensteinu mija termin starania się o pobrexitowe prawo pobytu w Zjednoczonym Królestwie. Kto tu mieszkał przynajmniej przez pięć lat (do grudnia 2020 r.), mógł uzyskać status osoby osiedlonej i zachować przywileje. Kto przebywał krócej, występował o status tymczasowy, który z czasem można zamienić na trwałe osiedlenie – ale uznaniowo, nie ma tu żadnych gwarancji. Dotychczas wpłynęło 5,6 mln wniosków, najwięcej od Polaków (975 tys.) i Rumunów (918 tys.), a dalej Włochów, Portugalczyków i Hiszpanów. Wniosków było znacznie więcej, niż się spodziewano, nawet o 2 mln. Samych Rumunów zgłosiło się o 400 tys. ponad oficjalne dane. Okazało się, że w wielu dzielnicach Londynu, w West Sussex i Wolverhampton, mieszka nawet 80 proc. unijnych cudzoziemców więcej, niż przewidywały statystyki.

Ta niedoskonałość prognoz spowodowała „zapchanie się” systemu: do rozpatrzenia zostało jeszcze 400 tys. wniosków. Ich nadawcy mogą jednak spać spokojnie, bo do czasu wydania decyzji zachowają status quo. A ile wniosków nie wpłynęło? Tego nikt dokładnie nie wie. Ta z kolei grupa zacznie dostawać od administracji imigracyjnej 28-dniowe ostrzeżenie, aby uregulowała swój pobyt. Jeśli wnioskodawcy wskażą racjonalne powody opóźnienia, wszystko może się dobrze skończyć.

Według brytyjskiego MSW teraz będzie najwięcej trudnych przypadków: ludzi, dla których formularze okazały się za trudne, często źle zaadaptowanych, w kiepskiej sytuacji życiowej. Sprawy mają być analizowane indywidualnie, „elastycznie i wyrozumiale”, raczej żeby zbadać sytuację i wesprzeć, niż szykować szybkie deportacje. Ale ta cierpliwość też będzie miała swoje granice.

Polityka 27.2021 (3319) z dnia 29.06.2021; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Reklama