Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Europa lepsza i gorsza

Nord Stream to, niestety, marginalny temat w amerykańskich mediach. Nord Stream to, niestety, marginalny temat w amerykańskich mediach. Anton Vaganov/Reuters / Forum

Porozumienie między Waszyngtonem a Berlinem ostatecznie przesądza o zakończeniu budowy drugiej nitki gazociągu Nord Stream, którym rosyjski gaz popłynie pod Bałtykiem do Niemiec. Siewiernyj Potok pozbawi Ukrainę opłat za tranzyt gazu z Rosji, bardziej uzależni Europę od dostaw z Rosji, nadwyręży też bezpieczeństwo energetyczne Polski, a Putinowi pozwoli szantażować Kijów.

USA protestowały przeciw projektowi, ale niewiele zrobiły, by udaremnić jego realizację. Joe Biden nie zdecydował się na ostrzejsze sankcje. Trump wymierzył swoje pod koniec kadencji, kiedy Nord Stream 2 był na ukończeniu. Dlaczego zwlekał, można się domyślać, pamiętając, jak schlebiał rosyjskiemu prezydentowi.

Biden kalkulował, że skoro gazociąg i tak powstanie – mimo sankcji Rosjanie by go dokończyli – nie ma sensu zaogniać stosunków z Niemcami, kluczowym krajem UE. Kłótnia między Waszyngtonem a Berlinem byłaby wygraną Putina. Ekipa Bidena uważa również, że Nord Stream pomaga uniezależnić Rosję od dochodów z eksportu gazu do Chin. USA i Niemcy liczą, że osłabią w ten sposób zbliżenie Moskwy z Pekinem, a osłabianie Chin jest dziś naczelną doktryną.

Amerykańsko-niemieckie porozumienie ma pokazać, że oba państwa nie zapominają o Ukrainie i zrekompensują jej ewentualne straty. Znalazła się w nim deklaracja, że jeśli Rosja będzie kontynuować agresję, np. używając gazu jako środka nacisku na Kijów, Niemcy poprą sankcje na rosyjski eksport do Europy. Liczono, że jasno uzależni się uruchomienie gazociągu po stronie niemieckiej od zgody Rosji na przedłużenie rosyjsko-ukraińskiej umowy tranzytowej na 10 lat (obecna wygasa w 2024 r.). Zamiast tego mamy ogólnikowe sformułowania. Niemcy zobowiązały się do „wykorzystania wszelkich dostępnych środków nacisku” w sprawie przedłużenia umowy.

Polityka 31.2021 (3323) z dnia 27.07.2021; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Reklama