Świat

Dziadek Mróz na gazie

Unia Europejska kontra Gazprom

Rosjanie niedwuznacznie sugerują, że do Europy mogłoby płynąć więcej gazu, gdyby Bruksela szybciej dopuściła do użytku drugą nitkę gazociągu Nord Stream. Rosjanie niedwuznacznie sugerują, że do Europy mogłoby płynąć więcej gazu, gdyby Bruksela szybciej dopuściła do użytku drugą nitkę gazociągu Nord Stream. Shutterstock

Za rekordowe, średnio o 40 proc. wyższe niż rok temu, ceny gazu ziemnego w Europie odpowiada głównie rosnące zapotrzebowanie, które jest skutkiem rozpędzania się europejskich gospodarek po pandemicznym zastoju. Ale coraz większą rolę odgrywa też spadający import z Rosji, skąd w zeszłym roku pochodziło 43 proc. gazu zużywanego w UE. Kreml, który kontroluje Gazprom, krajowego monopolistę gazowego, tłumaczy, że musi zapełnić magazyny przed zbliżającą się zimą i pompuje do Europy już mniej niż 70 proc. spodziewanego surowca.

Pierwszą ofiarą tego kryzysu może stać się Mołdawia, która pod kierownictwem prezydent Marii Sandu obrała mocno prozachodni kurs. Kraj ten, w 90 proc. uzależniony od gazu z Rosji, ma zakontraktowane dostawy tylko do końca października. A od września płaci za rosyjski gaz już nie 149, ale 790 dol. za 1 tys. m sześc., przy czym dostaje tylko 60 proc. zamówienia. W poniedziałek ukraińska prasa pisała, że Kiszyniów może w ostatniej chwili dogadać się z Rosją. Pytanie tylko o koszty, również te polityczne, przede wszystkim związane ze statusem okupowanego przez Rosjan Naddniestrza.

Wcześniej kontrowersyjną umowę na dostawy tego surowca podpisały z Gazpromem Węgry. Budapeszt na 15 lat zagwarantował sobie połowę zużycia krajowego po najniższej cenie w Europie. W dodatku rosyjski gaz do Węgier będzie płynął szlakiem południowym, przez Serbię i Austrię, omijając Ukrainę, na co naciskał Kreml. Na zarzuty Kijowa o sojusz polityczny z Moskwą szef węgierskiego MSZ odpowiedział: „tu na Węgrzech dostawy energii są kwestią bezpieczeństwa, suwerenności i ekonomii, ale nie polityki”.

Rosjanie niedwuznacznie sugerują, że do Europy mogłoby płynąć więcej gazu, gdyby Bruksela szybciej dopuściła do użytku drugą nitkę gazociągu Nord Stream i zrezygnowała z zakupów krótkoterminowych, tzw.

Polityka 44.2021 (3336) z dnia 26.10.2021; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Dziadek Mróz na gazie"
Reklama