Kiedy w rzymskim Kwirynale premier Mario Draghi i prezydent Emmanuel Macron podpisywali traktat o zacieśnieniu współpracy – nazywany odtąd będzie kwirynalskim – na niebie paradowały dwie narodowe eskadry. I ogólnie zrobiono wiele, aby to wydarzenie miało charakter podniosły i wręcz historyczny. Nieczęste są porozumienia tej rangi w Europie. Francja miała do tej pory tylko jedno, traktat elizejski z Niemcami, podpisany w 1963 r., za prezydentury de Gaulle’a, jako manifestacyjne zakończenie rozdziału historycznych animozji i szczegółowy plan bliskiej współpracy.
Polityka
49.2021
(3341) z dnia 30.11.2021;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Oś Paryż–Rzym"