Trójskok kanclerza Scholza i pani minister Baerbock z Paryża przez Brukselę do Warszawy to czytelny sygnał. Dla koalicyjnego rządu socjaldemokratów, ekologów i liberałów tandem niemiecko-francuski jest trzonem Unii Europejskiej, ale jej duszą jest także dobre sąsiedztwo i przyjazna współpraca z wolną Polską. Ta właśnie myśl przyświecała ministrom spraw zagranicznych Polski, Niemiec i Francji, gdy w 1992 r. konstruowali trójkąt weimarski jako rusztowanie przyszłej roli tych trzech krajów w centrum rozszerzającej się UE.
Polityka
51.2021
(3343) z dnia 14.12.2021;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Pierwsze koty za płoty"