Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Gdzie hula wiatr

Bułgaria szybko się wyludnia

Według szacunków Unii w 2050 r. Bułgarów będzie tylko 5,3 mln. Według szacunków Unii w 2050 r. Bułgarów będzie tylko 5,3 mln. Francisco Anzola / Wikipedia

Ogłaszane są właśnie wyniki wielu narodowych spisów powszechnych przeprowadzanych co 10 lat – zgodnie ze światowymi regułami statystyki. Jak podał GUS, w latach 2011–21 ubył niecały procent Polaków; dużo większy problem ma Bułgaria i Chorwacja, gdzie te spadki w ciągu dekady przekroczyły 10 proc. Bułgarski Narodowy Urząd Statystyczny doliczył się 6,5 mln mieszkańców – tyle co w 1948 r., i aż o 885 tys. mniej niż przed 10 laty (w 1985 r. było rekordowe 8,9 mln Bułgarów). Prezydent Rumen Radew ogłosił stan „katastrofy demograficznej”, a analitycy twierdzą, że odpowiadają za to, pół na pół, masowa emigracja do innych krajów Unii oraz wysoki ujemny przyrost naturalny. A jedno jest związane z drugim: wyjeżdżają głównie młodzi i rozwojowi, „Bułgaria eksportuje rozrodczość” – jak to określił Sergiej Tsvetarski, główny statystyk kraju. Poza Sofią kraj szybko się wyludnia, prowincja pustoszeje, a będzie jeszcze puściej: według szacunków Unii w 2050 r. Bułgarów będzie tylko 5,3 mln. Chyba że wzmocni ich duży import cudzoziemców. Jak mówi nowa wicepremier Kornelia Ninowa, każdy projekt gospodarczy będzie musiał uwzględniać aspekt demograficzny.

Według wstępnych danych spisowych ta część Europy należy do najszybciej wyludniających się regionów świata. Nie lepiej jest w Chorwacji, która w 10 lat skurczyła się o 400 tys. mieszkańców i ma ich dziś niecałe 3,9 mln, co oznacza powrót do 1946 r. Przyczyny są podobne: emigracja plus depresja na rynku urodzeń. „Nasze dzieci rodzą się w Niemczech i Irlandii” – mówi demograf Nikola Simunić (cytowany przez „Le Monde”). Rząd zachęca do powrotów, oferując 200 tys. kun, ok. 120 tys. zł, na rozkręcenie interesu w kraju. Zniósł też limity dotyczące pracy cudzoziemców, głównie z Azji – w turystyce potrzebne są każde ręce.

Polityka 6.2022 (3349) z dnia 01.02.2022; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 13
Oryginalny tytuł tekstu: "Gdzie hula wiatr"
Reklama