Z oczywistych powodów kampania przed zaplanowanymi na 3 kwietnia węgierskimi wyborami parlamentarnymi została poddana istotnym korektom. Doradcy Fideszu zdecydowali, żeby wykreować Orbána na apostoła pokoju, a jego rywali – na zwolenników wojny, którzy chcą wciągnąć Węgry w konflikt zbrojny. 15 marca prorządowy Marsz Pokoju w Budapeszcie zgromadził kilkaset tysięcy osób. Występujący na wiecu Viktor Orbán dużo mówił o wojnie i pokoju, o wolności i zgodzie, o tym, że Węgry są najpiękniejszym krajem na świecie, tylko lewica przeszkadza.
Polityka
13.2022
(3356) z dnia 22.03.2022;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Taniec pawia"